Iluzja, która staje się rzeczywistością... Alluzience!

Za oknem ostatnie dni października, niedługo Święto Zmarłych. Dynia oraz inne odcienie pomarańczu królują wszędzie. Zauważyliście, że jesień i zima kojarzą nam się z nudą, letargiem, bezruchem??? I nie ma w tym nic złego. Kiedy, jak nie teraz przyjemnie jest otulić się ciepłym kocem, zaparzyć dzban ulubionej herbaty, kawy i… zacząć planować Święta 😊

Od wielu sezonów obserwujemy trend błyskawicznego sprzątnięcia zniczy, a zastąpienie ich….ozdobami choinkowymi. Ostatnie dwa lata pandemii uniemożliwiły nam udział w spotkaniach towarzyskich, więc myślę, że ten rok będzie nieco inny. Oczywiście mamy wszyscy świadomość, że pandemia wciąż trwa i nadal musimy zachować szczególną ostrożność.

Do czego zmierzam? Otóż nawet nie zauważymy w natłoku własnych spraw i obowiązków, że za 3 dni są Andrzejki, a za tydzień Boże Narodzenie, albo już Sylwester a my zapomnieliśmy o siebie zadbać. Większość zabiegów z zakresu Medycyny/Dermatologii Estetycznej wymaga czasu, aby móc się cieszyć ostatecznym efektem. Jeśli ktoś choć raz wykonał zabieg z użyciem neuromodulatora (toksyna botulinowa), wie, że początek działania pojawia się po 3 dniach, a pełny efekt widzimy dopiero za 2-3 tygodnie….

W tym roku będzie inaczej. Nadchodzi nowa era zabiegu relaksującego mięśnie mimiczne twarzy, a nazywa się ona ALLUZIENCE. Nie wiem jak Wam, ale mi nieodparcie kojarzy się ta nazwa z ILUZJĄ. A jak wynika z definicji jest to wrażenie, że się widzi coś, czego w istocie nie ma, i dobrze, że po zabiegu mamy nie tylko doskonały efekt wizualny praktycznie już następnego dnia, ale i czujemy zrelaksowane mięśnie mimiczne twarzy.

Jak czytamy w poradniku dla Pacjenta, po zabiegu, którego celem jest relaksacja mięśni, twoja twarz będzie wyglądała na bardziej wypoczętą i pełną blasku. Następuje całkowita lub częściowa skuteczna redukcja zmarszczek, wyraz twarzy stanie się łagodniejszy przy zachowaniu naturalnej mimiki.

Tak jak do tej pory zabieg podania neuromodulatora polega na wstrzyknięciu preparatu cienką igłą bezpośrednio w brzusiec mięśni odpowiedzialnych za powstawanie zmarszczek mimicznych – co powoduje miejscowe zablokowanie przewodnictwa pomiędzy nerwem a mięśniem i daje efekt wygładzenia zmarszczek. W tym przypadku preparat Alluzience zaczyna działać od razu – od momentu wstrzyknięcia a efekty jego działania pojawiają się najczęściej już następnego dnia. Mediana wystąpienia odpowiedzi po podaniu leku w badaniach klinicznych wynosiła 2-3 dni, a pełny efekt terapeutyczny był widoczny już po tygodniu. Oczywiście długość pięknego, naturalnie zrelaksowanego wyglądu jest uzależniona od indywidualnych predyspozycji Pacjenta, ale z reguły utrzymuje się o 2-3 miesiące dłużej, niż po wcześniej dostępnych na rynku preparatach.

Podsumowując, mamy do dyspozycji pierwszy, gotowy bezpośrednio do użycia preparat wygładzający zmarszczki o nazwie ALLUZIENCE, i to właśnie ON rozpoczyna na Polskim rynku nową erę innowacyjnych zabiegów estetycznych na okolicę gładziny czoła (skuteczna redukcja zmarszczek między brwiami), zwiększając tym samym samozadowolenie, pewność siebie i dobrostan psychiczny każdego z nas.

Płynna, gotowa do użycia, formuła neuromodulatora ALLUZIENCE pozwoli uzyskiwać optymalne i precyzyjne efekty zabiegów. I nawet jeśli Pacjent zdecyduje się na zabieg w ostatniej chwili przed ważnym dla siebie wydarzeniem, będzie mógł cieszyć się naturalnym efektem praktycznie już następnego dnia.